sobota, 9 listopada 2013

Rozdział 1***

Ok,ok dzieciaki już spakowane.Uffff.
Lena:




(Do religii nr. 3)
Kacper:




(Do religii nr 4)


-Bierzcie plecaki i jedziemy!-krzyknęłam, a ci jak na komendę wzięli plecaki i wybiegli z bloku.

Z perspektywy Karoliny:
No więc dzieciaki już spakowane.
(Paulina:






(Do religii 1)







Olaf:





(Do religii 2 )






Wyszliśmy z bloku,dzieci usiadły do swoich fotelików

A ja pomachałam Agacie, która właśnie wybiegła z klatki - Znowu zaspała - pomyślałam i ruszyłam w stronę szkoły.


Z perspektywy Sandry:
Wstałam sobie o 6:00. Zrobiłam dzieciakom śniadanie, sama też zjadłam.Zdążyłam je jeszcze spakować.


Weronika:






Igor:






 a do szkoły przyjechałam 5 minut po dzwonku!Nie rozumiem czemu ja zawsze jestem taka nie na czasie.Dosłownie!Nawet już Lena i Kacper byli,a wiadomo jak Agata często się spóźnia...

Kiedy dojechałam już do naszego salonu dziewczyny już tam siedziały i popijały herbatkę.
Po południu:
Klientów brak co nie zdarza się często...Dziewczyny są w innym pokoju.
Nagle ktoś wchodzi do środka.OMG!To Demi Lovato i Louis Tomlinson z 1D!

O Matko!O Matko!!!!Spokojnie Sandra....Nie możesz tego zepsuć, udawaj, że ich nie kojarzysz.
-Dzień dobry.-powiedzieli oboje.
-Dzień dobry.-odpowiedziałam.
-Byłam umówiona na cieniowanie.-powiedziała Demi o Lou oparł się o ścianę i wsadził ręce do kieszeni.
Kobieta usiadła,a ja zaczęłam cieniować jej włosy nie mogąc uwierzyć, że dotykam Demi Lovato, a obok mnie stoi Louis Tomlinson.
-Oddaj to żydzie!-usłyszałam krzyk Agaty i śmiech Karoli.
-Ugh!Przepraszam bardzo, zaraz wrócę.-powiedziałam i weszłam do drugiego pokoju gdzie stała Karolina i Agata.
-Chodź tu-pociągnęłam Agatę za rękę i wyciągnęłam z pomieszczenia, po czym zamknęłam pokoik na klucz tak żeby Karolina nie mogła z tam tąd wyjść.
-Stój tu i bądź cicho, głupku.-powiedziałam i lekko się zaśmiałam, podczas gdy ona powstrzymywała się od wybuchnięcia śmiechem.

Z perspektywy Agaty:
Ustałam pod ścianą z skrzyżowanymi rękami ledwo powstrzymując śmiech.
Louis Tomlinson?!O LOL!Lou Tomlinson i Demi Lovato!Trololololooloolololo.
Louis stał i się na mnie patrzył.Trolololololo patrzył się na mnie!
-No to ja pójdę do sklepu po coś słodkiego!-oznajmiłam i wyszłam z salonu.Pokierowałam się prosto i szukałam jakiegokolwiek sklepu.
Szłam,szłam i słyszałam za sobą czyjeś kroki, ale udawałam, że tego nie słyszę.Nagle zaczął padać deszcz.
-Tylko tego brakowało...-powiedziałam pod nosem.
-Proszę.-ktoś powiedział i nałożył na mnie jakąś bejsbolówkę.
Odwróciłam głowę i okazało się, że to...WTF?Louis?!Stałam wgapiona w niego ze zdziwieniem.
-Przecież taka ślicznotka jak ty nie może zmoknąć...-dokończył, a ja odwróciłam głowę, żeby upewnić się,że nikt za mną nie stał.
-D-Dz-ięki?-powiedziałam niedowierzając.
-Tak wiem jestem Louis Tomlinson, ale to nie znaczy, że jestem inny.To całkiem normalne!
-A-ale ty masz dziewczynę..
-Tak mam...Nienawidzę jej!
-Czemu?
-Jest wredną s*ką!
-To po co ci ten związek?
-Wszyscy z naszego zespołu kogoś mają tylko ja jestem ten sam.-powiedział, a ja nie odpowiedziałam.Byłam całkowicie zdezorientowana.
-Chodź już do tego sklepu, bo zmokniemy na dobre!-zaproponował chłopak i ruszyliśmy, lekko się śmiejąc.
----------------------------------------------------------------------
ALOHA!No i mamy 1 rozdział....Mam nadzieję, że wam się spodoba.Proszę o komentarze...Zostaw chociaż jeden kochanie <4 TROLOLOLOLOLO TAK WIEM,ŻE NAPISAŁAM <4 A CZEMU PISZE CAPS LOCKIEM?NWM SAMA XD NIEDŁUGO NASTĘPNY!















1 komentarz:

  1. zaciekawiłaś mnie! pisuj dalej! jestem ciekawa jak dalsze losy bohaterów się potoczą! ee... kiedy następny, kochanie? :D
    znajdziesz mnie tu: http://love-story-and-memory.blogspot.com/
    nowy rozdział bd... dzisiaj? obserwacja za obserwację?

    OdpowiedzUsuń